poniedziałek, 19 stycznia 2015

Never say never !



                  Każdy z nas chociaż raz w życiu był lub będzie zakochany, jednym udaje się znaleźć swoją drugą połówkę już za pierwszym razem ( chociaż to prawdziwa rzadkość ), inni zakochują się kilkakrotnie, by w końcu znaleźć tą/tego jedyną/jedynego. Są też tacy, którzy nadal szukają lub dopiero zaczynają poszukiwania prawdziwej miłości.
                  Należy jednak pamiętać, że gdy poznajemy kogoś nowego nie powinniśmy oceniać go po wyglądzie lecz charakterze; osobowości. Nie wiemy z której strony zawita miłość, więc lepiej mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Może to nie będzie ten wyidealizowany chłopak, z blond grzyweczką, w rurkach, z niebieskimi oczami, anuż będzie to stary znajomy czy nowo poznany chłopak w dresie i fullcapie ?
Tak samo może być z dziewczynami; czy ideał to blondi lala, w różowych szpileczkach i mini ? Ależ skąd !
Chłopcy doceniajcie dziewczyny, gdy są naturalne, po prostu sobą... w nieogarniętym koku, jinsach czy dresie z przydługą koszulką. Wygląd można zmienić z dnia na dzień, osobowości nie !
                  Zaczęłam tak nawijać o pradziwej miłości o prawdziwej miłości, ale co to w ogóle jest? Nie będę pisać regułkami, bo to nie szablon, z którego wszyscy mamy korzystać, tylko uczucie, kótre każdy przeżywa inaczej. Jedni za miłość uważają uśmiech przystojniaka, inni podchodzą do tego z dystansem. Co ja mogę na ten temat powiedzieć ? Tyle, ile mnie życie nauczyło,a wiem że w porównaniu do niektórych to niewiele, mianowicie, iż z życia trzeba korzystać póki się da, ale nie można dać się porwać szaleństwu by "rwać jednego za drugim". Miłość to nie zabawka, którą można się pobawić i wyrzucić, gdy nam się znudzi. Moja szczera rada ?-  Nie zaczynaj zbyt wcześnie ! 
Gdy widzę zwiazki na Facebooku, przeważnie nastolatków 10 - 15 lat i po chwili zmiana z powrotem na "wolny" to aż żal, że MIŁOŚĆ tak wiele traci na swoim znaczeniu...
Myślicie sobie : "Co ona tam może wiedzieć ? Kolejna laska pisząca o miłości, a tak na prawdę nic nie wie!" 

Wcale tak nie jest... przez 17 ( prawie 18 ) lat zdążyłam coś przeżyć, a szczegółnych doświadczeń nabrałam przez ostatnie kilka lat. Patrząc z perspektywy czasu, uważam że 14 lat to trochę za wcześnie na poważny związek, bo o wcześniejszyh zauroczeniach nie wspomnę.
Poznałam kogoś i wierzcie lub nie myślałam, że to jest to. Prawdziwa miłość na zawsze, co złego mogło się stać ? Zainteresowania i charakter się zgadzały. Jednak to nie wszystko! Bedąc w związku trzeba umieć przechodzić przez problemy razem, bo osobno to nie ma sensu. Najistotniejsza rzecz przy rozstaniu ? Nie obwiniać siebie nawzajem, bo wina zawsze leży po obu stronach, a już na pewno nie wyjeżdżać z tekstem : "zostańmy przyjaciółmi" , bo to nigdy się nie sprawdza. 
Ciężko jest pogodzić się później z rzeczywistością, ale z każdej sytuacji trzeba umieć wyciągnąć wnioski i pamiętać by nie popełniać tych błędów znowu. 
Ja osobiście mogę tylko szczerze podziękować tym osobom, które mnie czegoś nauczyły, bo dzięki nim można w przyszłośći wiele zyskać. 
Myślę, że ja już wygrałam to co miałam do wygrania. Zrozumiałam pojęcie miłość, szczerość, lojaloność i wsparcie w związku.  O miłośći można by pisać nieskończenie wiele, ale  najważniejsze to: Nie poddawać się, nie czekać, aż miłość sama przyjdzie, tylko wyjść jej naprzeciw !

Korzystając z okazji chciałabym podziękować mojemu kochanemu chłopakowi, który mimo wszystkich przeciwności losu wytrzymał ze mną już 7 miesięcy <3 

Czekam na Wasze opinie w komentarzach ;) 

13 komentarzy:

  1. Ja Cb bardziej <3 A post jak zwykle amaizing *.* Widać, że piszesz szczerze i od serduszka :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm tak jak wspomniałaś o miłości można pisać w nieskończoność i każdy będzie ją interpretował inaczej. Myślę, że Twoje słowa są na tyle mądre i dojrzałe, że Twój związek jest bardziej barwny niż wszystkie inne naokoło. To prawda, że przez pryzmat czasu i wieku na miłość patrzy się inaczej. Tak samo gdy ma się 14 lat inaczej interpretuje się miłość a inaczej gdy ma się już te 20 lat. Wszystko jest kwestią czasu i własnych doświadczeń aby tak na prawdę wiedzieć czym jest dla nas miłość. Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłości nie ma miłość to ściema ! No dobra niech wam będzie jest !!! :D Ale z nią jak z 6 w lotto nie każdy trafi :/ Niestety ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłość to ciężka sprawa, to ona zadaje największy ból ale tez i najbardziej uszczęśliwia. A co do rozstania to 'bądźmy przyjaciolmi' boli podwójnie, bo nie przestaje sie kochać tak odrazu.

    OdpowiedzUsuń
  5. każdy ma swoje zdanie na temat miłości, wyrobione przez doświadczenia z życia ;)
    ciekawy styl pisania, przyciąga uwagę, chce się czytać :D
    czekam na więcej :P
    J xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny post!! :-) buziaki Kochana :-)
    Moze obs? zacznij i daj znać:

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczęścia, oby to trwało jak najdłużej :) wytrwałości!
    http://gusiaablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję stażu 7 miesięcy :) Masz bardzo mądre podejście do miłości! :) Oczywiście, że nie można oceniać kogoś po wyglądzie i zamykać się na znajomość.. Nigdy nie wiemy kiedy nas ktoś oczaruje swym urokiem wewnętrznym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. OOO! Świetny post ;)

    Może wspólna obserwacja? :) Daj znać u mnie :)

    Jeżeli zechcesz, to kliknij chociaż w jeden link. Będę bardzo wdzięczna ;*
    http://rilseee.blogspot.com/2015/01/sheinside.html

    OdpowiedzUsuń
  10. :-) Obserwuje również, buziaki :-))

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę wam miłości i przede wszystkim dużo szczęścia :)
    Jest kilka takich chłopaków co patrzą na charakter, a nie na to jak wygląda dziewczyna :)
    http://nati-nataliii.blogspot.com/ zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej gratulacje! bo 7 miesięcy to naprawdę dużo ja jeszcze nie rafiłam na tego jedynego :D

    Cieplutko zapraszam na rozdanie
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/2015/01/rozdanie-z-foli.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Mądrze napisane ;)

    OdpowiedzUsuń